niedziela, 25 stycznia 2015

Frywolitka - Czółenka firmy Clover

Hej! Witam wszystkich :-)

Tym razem tematem tego posta będą czółenka, które zakupiłam niedawno.
zrobiłam już nimi jedną serwetkę więc mogę się podzielić z wami moimi wrażeniami.
Wszystko co chciałam na ich temat powiedzieć znajdziecie w moim filmiku więc nie będę się powtarzać. zapraszam więc do oglądania i słuchania.






2 komentarze:

  1. Witam - ostatnio kupiłam czółenka Clover i chyba wiem w jaki sposób można wykorzystać wydłużoną i ostrą końcówkę :) Otóż bardzo dobrze nadaje się do prucia pomylonych parek, ponadto gdy robię pikotki tą końcówką rozciągam je jeśli są nieco mniejsze od wymaganych. Kolejne zastosowanie to przeciąganie nitki przez zaciągane oczko przy ukrywaniu końcówki nitki no i to o czym mówiłaś Agnieszko można tym szpikulcem pomóc sobie w przeciąganiu nitki przez pikotkę przy łączeniu elementów . Mnie bardzo pasują te czółenka - trzymam je tak, aby wydłużona końcówka znajdowała się z przodu i była skierowana do góry. Jeśli chodzi o wielkość to są dwie: 6,5 cm i 7,5 cm - najpierw kupiłam mniejszy komplet 5 szt ( różowe ) następnie komplet większych (niebieskie) i prawdę mówiąc poza możliwością nawinięcia większej ilości nici na wydłużone czółenko ja różnicy nie widzę. Na obu robi mi się bardzo dobrze - lepiej niż na czółenku z metalowym szydełkiem - fakt - nie pracowałam nigdy na drewnianych czółenkach, więc tutaj nie mam porównania. Pozdrawiam serdecznie i cieszę się , że prowadzisz ten blog - czekam na kolejne pomysły :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za cenne informacje ;-) Jeśli jesteś z tych czółenek zadowolona to się ich trzymaj. Myślę że w takiej sytuacji nie warto wydawać 18 zł. na drewniane czółenko. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń